Jestem,jestem pierdoloną narkomanką. Nie potrafię bez ciebie żyć. To uczucie zabija mnie od środka. Walczę z nim uparcie, lecz za każdym razem przegrywam. Tonę w oceanie łez. A wiesz kiedy mój kochany jest najgorzej ? Najgorzej jest w nocy, spoglądam bezsilnie na lekko zachmurzone niebo, pełno gwiazd, pełno nadziei. Jak na odwyku silnie uzależniona od Twojego dotyku, zapachu, spojrzenia. Powoli umieram, aby następnie rano wstać założyć maske pełną uśmiechu i szczęścia i beztrosko śmiać się z ludzmi, których ten problem nie dotyczy. Tyleuzależnień, jednak jedno najsilniejsze noszące Twoje imie. Tak ciężko jest poradzić sobie z bólem.
Gdy na nowo muszę uczyć się żyć, bez Ciebie, bez miłości.
|