"Masz mi coś do powiedzenia? Tak na przyszłość, żebym znowu nie musiała się wkurwiać? - Nie. - Nie? A nie chcesz mi opowiedzieć jak to było zajebiście na ostatniej imprezie beze mnie? I to jak zaprosiłeś najpierw ją na weselę, a nie swoją dziewczynę? - ... - W końcu udało mi się Cię zamknąć. No, dalej. Powiedz coś. Heh, myślałeś, że jestem taka głupia i się nie domyślę / nie dowiem? Mylisz się mój drogi... Oj myslisz się."
|