Naćpana szczęściem...
Błędnym wzrokiem patrzę prosto
w Twoje puste oczy,
by w opętaniu, na polu marihuany,
histerycznie zaśmiać się
w Twoją naćpaną twarz...
Ty wiesz, że nie mamy szans w starciu
z rzeczywistością...
Świat już dawno spisał nas na straty...
Pozostało nam jedynie umrzeć ze śmiechu
w błogiej nieświadomości chwili,
wierząc w te wszystkie halucynacje i urojenia...
A będąc szczęśliwymi,
optymistycznie i naiwnie mieć nadzieję,
że w piekle mają czekoladę..
|