poszła na cmentarz . sama . bez nikogo . szła i rozmyślała . bez telefonu , bez latarki . usiadła przy grobie Cioci . -Ciociu , tęsknie za Tobą . chciałabym Cię teraz przytulić , położyć głowę na kolanach , zjeść Twoje i moje ulubione ciasto i porozmawiać . tak szczerze , jak zawsze to robiłyśmy . nie daję już rady , Ciociu . !-otarłam łzę z policzka .-Kocham Cię ! _ choć odpowiedziała mi cisza , ja wiem , że mnie słyszała . -Brakuje mi Ciebie , Ciociu . posiedziałam jeszcze z godzinkę , rozmawiając . tak , to była rozmowa , bo wiem , że Ona mnie słyszała .
|