Białe skrzydła aniołów to świat, którego nie widać. Sercem odnajdują drogę, by chodzić po ziemi, a dotykać nieba… Siadają naprzeciw i cierpliwie uczą dłonie czekać, oczy kochać to wszystko na co spojrzą. To jak posiadanie królestwa, którego granice wyznacza jedynie horyzont. Dają wiarę, że to ma sens…
A później wiatr napełnia ich skrzydła ciepłem błękitu, po czym delikatnie unosi do jasności bardziej błyszczącej niż obłok opiewający słońce. Ciepłem są i jasnością.
________________
~Adnachiel ©
|