|
pamiętasz jak leżeliśmy u Ciebie ...
powiedziałam , że Cie kocham i się rozpłakałam.. powiedziałeś do mnie wtedy - nie płacz kochanie , bo też się popłacze, ja Ciebie też jesteś najważniejsza. Gdy wyszłam od Ciebie byłam taka szczęśliwa. Następnego dnia już się nie odezwałeś. Trwało to jakieś pół roku zanim odważyłam się do Ciebie napisać po tygodniach pisania i wydzwaniania bez skutku. Pamiętasz co wtedy po tym czasie mi powiedziałeś? - Słyszałem, że niezła suka się z Ciebie zrobiła... nic nie odpowiedziałam. Tak strasznie mnie zraniłeś i choć miałeś dziewczynę chciałeś się ze mną spotykać, a ja nie umiałam Ci odmówić. Byłam taka naiwna. W końcu znów przestałeś się odzywać. Bardzo mnie to bolało, ale wszyscy mnie ostrzegali...Teraz jesteś jedynie sentymentem na dnie mojego serca i nawet nie wiesz jak bardzo mnie to cieszy !.
|
Dodaj komentarz
