o godzinie 00:00 kolejny raz poszłam na jego grób .Usiadłam na ławce i spojrzałam prosto w marmurową tablicę . Pierwszą falę bólu przywołało jego zdjęcie . Zdjęcie najprzystojniejszego faceta jakiego miałam okazję poznać . Zdjęcie mężczyzny którego kochałam do szaleństwa . Z fotografii przeniosłam wzrok na datę , na najgorszą datę w moim życiu , na datę jego śmierci . Zabolało , zabolało bardziej ale wciąż się trzymałam , nie dałam tego po sobie poznać . Wolno spuszczałam spojrzenie ku dołowi . Tego bałam się najbardziej , i tym razem przeczucie mnie nie myliło . Gdy zatrzymałam się na słowach 'Na zawsze' w oku zakręciła się łza . Spadała wolno po policzku a za nią następne .To nie był spazmatyczny płach jak do tej pory tylko cichy szloch .' Tęsknie za Tobą , tak cholernie ' wyjąkałam a potem już normalnie opowiedziałam mu wszystko . Wróciłam do domu o 3. Pierwszy raz odkąd pamiętam byłam czysta . Bez alkoholu , bez narkotyków . I było mi z tym dobrze, naprawdę dobrze / nacpanaa
|