-Odszedł. - tak zwyczajnie? nie wierze..przecierz ostanio wszytsko sie układało jak najlepiej..dlaczego ?
mam wszytskiego dość..
chciałbymm...napisać Ci list wyznać wszystko...poprosić o wybaczenie...w kiedy wybaczysz...przejść na drugą stonę życia.. bo tu już wyczerpał się mój limit...wszytsko bezsensu....brak sił , brak chęci..
|