Czuje się jak maleńkie dziecko, które wierzy że jego maskotka jest czymś więcej niż tylko rzeczą. Że ma ona wartosc mentalną. Taką mentalną wartoscia okazala sie byc poduszka serducho, ktora jeszcze 4miesiace temu tak chętnie chowałam na strychu. Wczoraj znalazłszy je, zabralam ze sobą, przytuliłam sie do niej i zasnełam z świadomością, że ma ono dużą wartość. Taką którą pewnie widze w niej tylko ja.
|