Miałaś rację. Okazałem się tchórzem, uciekając kolejny raz. Ale wszędzie,gdzie się wybrałem, doganiałaś mnie. Więc musiałem wrócić. Chcę ci wierzyć... Ale nie mogę. Za wiele razy mnie zraniłeś. Tym razem możesz mi wierzyć. Tylko tyle? Też cię kocham. Mógłbyś powiedzieć to dwa razy? Poważnie. Powiedz to dwa razy. Kocham cię. To już trzy. Cztery... Kocham cię.
|