I czemu tak się dzieje. We wakacje zgrana paczka znajomych spotykająca się prawie co tydzień na tym naszym "mostku", a teraz jak byśmy się nie znali. Nie ma już nas. Jesteście wy i jestem ja. Nie ma pomiędzy nami nic prócz wspólnych wspomnień i chwil, które spędzaliśmy na śmiechu i paleniu papierosów. Mimo wszystko fajnie było należeć do waszej paczki. Do ziomów z texasu.
|