gdyby nie to, że mam trochę rozumu, stanęłabym naprzeciwko ciebie i wykrzyczałabym ci wszystkie moje żale. Powiedziałabym ci jak wiele dla mnie znaczyłeś i jak bardzo cię kochałam. Potem dowiedziałbyś się że przez swoją głupotę mnie straciłeś. Na koniec dodałabym to że obecnie jesteś dla mnie skurwysynem bez uczuć i mam nadzieję, że ktoś cię kiedyś zrani tak mocno jak ty mnie, tato. /prohibitet
|