Zawsze zarywaliśmy połowę nocy, żeby móc zamienić z sobą jeszcze kilka sms-ów... To ja zawszę odpadałam, a Ty pisałeś ''to dobranoc księżniczko:*'' robiłeś mi rano pobudkę.. a teraz?
Nic mnie nie obudzi, ale nadal mam Nadzieję, że kiedyś sobie o mnie przypomnisz i napiszesz
|