I siedziała na parapecie w swoim pokoju. Spojrzała na wyświetlacz w telefonie, była 2 w nocy. Kolejna łza popłynęła po jej policzku. Cierpiała tak bardzo. Spojrzała na niebo. Miliony gwiazd, i ten jeden wielki, błyszczący księżyc. Przypomniało jej się, jak całował ją na ławce. A teraz to tylko wspomnienia..;( // ania31611
|