chwiejnym krokiem podeszłam do lustra.. - o kurwa . tyle zdołałam wykrztusić. w oczach łzy, rozmazany tusz po całej twarzy, tłuste włosy, pomięte i sprane ciuchy. wszystko przez ciebie. moja miłość doprowadziła mnie o takiego stanu. kurwa nie rozumiem co w tobie takiego pociągającego . ale fakt jesteś uroczy i słodko się do mnie uśmiechasz. po prostu rozpierdalasz tym uśmiechem . ja pierdole jak ja tęsknie. - stwierdziłam ze śmiechem . a przecież wyjechałeś tylko na 3 dni do babci. kurwa i to w chuj daleko i nie ma tam zasięgu. kurwa . ale to nie chodzi o te piepszone 3 dni. tu kurwa chodzi o to, że nigdy nie będziemy razem . - kurwa, pierdole - po czym otworzyłam kolejnego tymbarka. 'on czuje to co ty' przeczytałam . ii strumieniem poleciały mi łzy po twarzy .
|