słyszałam o nim wiele rzeczy. żeby chociaż jedną pozytywną ale nie. same negatywy. był najwiekszym sukinsynem w mieście. każdą potrafił oczarowac a potem zostawić i zranić. jak zabawke która mu sie znudziła. postanowiłam że ja mu sie nie dam. tydzień pózniej byłam gotowa oddac za niego życie. /seqqtember
|