każdy widział ją jako radosną dziewczynę. gdy nikt nie patrzył z oczu płynęły jej słone łzy, lecz jak tylko poczuła, że ktoś może na nią patrzeć szybkim ruchem ocierała z policzków łzy i naklejała uśmiech na usta. nikt nie widział, że coś z nią jest nie tak. pozory przysłoniły całą prawdę.
|