Wiesz może nie mam jakoś mega wyluzowanych starszych ale nigdy nie ingerują w moje decyzję . Kiedy poszłam do klasy sportowej gdzie 12 godzin w.f tygodniowo musiałam łączyć z czterema tańców , dwiema tenisa i nauką nie odezwali się ani słowem . Kiedy przychodziłam wykończona i nie miałam siły na nic powtarzali że dam sobie radę . Kiedy zawalałam szkołę i wagarowałam prosili tylko by jakoś udało mi się przejść . Kiedy we wakacje bywałam w domu na 20 minut mówili bym uważała na to co robię . Gdy zamieszkałam z chłopakiem kazali nam się zabezpieczać i nie urządzać ostrych imprez. Pozwalali mi jeździć na dyskoteki , do klubów na wspólne wakacje ze znajomymi . Nie czepiali się moich związków i nie mieli nic do mojego towarzystwa. Wierz mi miłość , zaufanie i nie podcinanie skrzydeł jest najważniejsze dla dziecka ./ nacpanaaa
|