` usiadł koło mnie , złapał za rękę i powiedział : ' przecież ja ją tak bardzo kochałem ' , pijąc kolejnego łyka jacka daniellsa . mówił dłuższy czas , o tym co w Niej najbardziej lubił , czego nie znosił , co Go rozbawiało . słuchałam , a po policzkach leciały mi łzy . jak miałam przyjacielowi powiedzieć , że nie mogę słuchać o miłości jego życia , bo on sam jest moją miłością życia ? // dasbedeutetmirnichts ( na podstawie veriolla , zmieniłam tylko końcówkę . )
|