Usiadła na oknie tak około godz. 2.30, myślała o całej głupiej sytuacji w której się znalazła. Wiedziała już co to znaczy kogoś stracić. Patrząc na miliony gwiazd nie wiedziała co ma zrobić. Jednak nie chciała nikomu mówić dlaczego tak naprawdę jest jej źle. Miała nadzieję ze nikt nie zauważy, w końcu zawsze tak było. Dawała sobie rade zawsze sama. Lecz nie było jej tak łatwo jak wszystkim się zdawało, bo nie każdy wie jak to jest kiedy bliska osoba wbija ci nóż w plecy. Swoim płaczem obudziła siostrę. Niby chciała pocieszyć ale w oczach miała jeszcze żal za kolejną kłótnię. Chcac zrobic dobrze popełniała jeszcze więcej błędów. W końcu takie życie.
|