Żyjesz w tym mieście ponad 15 lat, a co jakiś czas odkrywasz nowe ulice, nowe zakamarki i jeszcze nowsze historie, które ludzie sami wymyślają. Słuchasz ich i kręcisz głową z niedowierzaniem i nie chodzi o postacie w niej występujące tylko o to, że opowiadający spadł tak nisko i sam siebie poniża.
|