- Codziennie uśmiecham się odkąd mi powiedziałeś, że jest szansa na możliwość spotkania. Nawet nie na spotkanie, tylko jego możliwość, za cztery beznadziejne miesiące, ale i tak już się cieszę.
- Cień szansy. Nie powinienem był tego mówić. Nie wybaczę sobie, jeśli się nie uda i znowu będziesz przygnębiona.
- Myślę, że dobrze, że jednak mi powiedziałeś. Będzie, co zechce los i my tego nie zmienimy. Tylko co by mi pozostało bez tej drobnej iskierki nadziei?"
|