wielu z Was narzeka na to , że nie są jedynakami. zarzeka się , że nie chciałoby mieć rodzeństwa , bądź nie przyznaje się do swojego. ja jednak oddałabym wszystko by móc tak jak kiedyś wejść do pokoju brata, przytulić Go, pogadać z Nim , a nawet posiedzieć w ciszy przed tekewizorem. jednak niesprawiedliwe życie mi to odebrało , a jedyne co mogę teraz zrobić - to dać Wam radę, szanujcie i kochajcie z całych sił Wasze rodzeństwo, bo kiedyś może być za późno by powiedzieć jak bardzo kochacie. / veriolla
|