"Hej, uparty. Co się dzieje? ... Słyszałam już tą śpiewkę zanim.. się zjawiłeś. Ale teraz jest czas, by pocałować Cię w dupę na do widzenia.| Ciągniesz mnie w dół, dlaczego właśnie Ty? To takie bezsensowne... Wiesz co? To już nie moja sprawa, to nie moja bajka, nie mój skurwysyn. (...) Do cholery z tym wszystkim! Do cholery i do diabła! Teraz stoję mocno na nogach. Nie upadnę. Nigdy wcześniej się nie ugięłam. Zanim.. się zjawiłeś. (...) | Nie jesteś mój. Wychodzisz se swej roli. Nie jesteś mój, bez ściemniania..." / Teks został gdzieniegdzie zmieniony.
|