Bardzo bym chciała kupić dom gdzieś daleko od miasta, w lesie daleko od wszystkich. żyć spokojnie, bez zmartwień. Mieć psa, kota. Chodzić do lasu na spacery. Nie musieć pracować, nie brać odpowiedzialności każdego dnia za życie ludzkie. Martwić się każdego dnia po przyjściu do domu i przed każdym pójściem do pracy. Niby mam wszystko, a nie mam nic.
|