widzę , że jesteś dostępny na gg . Czekam kilka minut nie piszesz ... Czekam kolejne kilkanaście - też się nie odzywasz . Zaczynam zachodzić w głowę co się dzieje . Czy coś się stało ?. Dlaczego nie piszesz ? Przecież mówiłeś , że tak bardzo chcesz ze mną być . Nie wytrzymuję piszę pierwsza . Pytam czy jesteś na mnie obrażony , czy się gniewasz , a może coś się stało ?. Nie stać Cię na nic więcej ... odpisujesz , krótkie -spałem. Ja nie mam nic więcej do powiedzenia, serce rozpada mi się na kilka części , ale próbuję to ukryć , nie dać tego po sobie poznać . Odpisałam , że ja nie spałam całą noc , bo tak strasznie bałam się tej rozszalałej za oknem burzy ... Chciałam , żebyś w tamtych chwilach był przy mnie ... I wiesz co . ? Nie wierzę , kiedyś pisałeś , że jestem Twoim Skarbem , że chcesz mnie poślubić , a teraz ustawiasz status zaraz wracam i nawet nie odpiszesz głupiego "aha" ./cichymszeptem
|