Będąc na zakupach każdy przypominał mi Ciebie, spuszczając głowę, nie patrząc w oczy przystanęłam i... i poczułam jego perfumę, fajkę w ręku, podobną bluzę, nie potrafiłam już nic innego zrobić jak popłakać się i z "mgłą" w oczach dojść do samochodu ukradkiem wycierając się, by mama o nic nie pytała.
|