Siedząc z kumpelą na wolnych godzinach lekcyjnych rozwiązywały wróżby. Łączyły różne imiona chłopaków i dziewczyn po czym wychodziło kto na ile % kogoś lubi. -Teraz sprawdzimy ile wyjdzie Tobie -powiedziała kumpela.. -Ok. Z drżącym głosem się zgodziła. Wiedziała że to tylko wróżba, dziecinna zabawa, ale we wszystkim jest trochę racji. -Spójrz.! -Weź, nie chcę na to patrzeć.-no spójrz! wyszło nawet wysoko . - Hyh racja .-odpowiedziała obojętnie. -Ale to są tylko dziecinne przepowiednie,które nic nie znaczą..Nie chciała żeby było widać, że jej zależy. Tak naprawdę w głębi duszy ewoluowała radość, cieszyła się z tego tak samo jakby wiedziała to od niego./ domiia
|