po kilkumiesięcznej ciszy dostałam wiadomość "spotkamy się jutro kochanie, tęsknie" , skakałam z radości, serce mi znowu wariowało, ubrałam się w najładniejszą sukienkę, miałam nadzieję,że Ci się spodobam...była przerwa, ostatnia przed końcem lekcji , zobaczyłam,że stoisz z kumplem, podeszłam i od razu usłyszałam ' jak Ty wyglądasz ?! nie spotkamy się dzisiaj, idę ogarnąć jaranie' ... nie płakałam, nie miałam już łez na Ciebie. Jedyne co mogłam w takiej sytuacji zrobić to zastąpić Cię kimś innym , tak jak Ty mnie zastąpiłeś yebanym zielskiem . k o n i e c ! już Cie nie kocham !
|