wpadasz do domu na pięć minut, i za chwilę jesteś już w drodze na kolejne zajęcia.
męcząc kolejne zadania zastanawiasz się nad tym za co się zabrać gdy wrócisz do domu.
po powrocie rzucasz kurtkę i torbę w pierwszy lepszy kąt i udajesz się do kuchni
z zamiarem zrobienia jakiegoś obiadu. masz ambitne plany, jednak po chwili dochodzisz
do wniosku , że zupka chińska nie jest wcale taka zła. plączesz się po mieszkaniu z
myślą 'jutro to ogarnę'. siadasz przy biurku i zaczynasz ogarniać lekcje. po kilkunastu
minutach zostawiasz wszystko na biurku, kładziesz się na łóżko i ze słowami
'mam wyjebane' kończysz kolejny nudny dzień.
|