-ok. to teraz powiedz mi co się stało w tą nogę-powiedział chirurg, czytając skierowanie od lekarza. -noo to tak. byłam na treningu. kolega mi wjechał z nakładki i trafił w stope. potem kopnął mnie w noge i straszn... -to w co Ty grałaś?-przerwał mi, podnosząc na mnie oczy. -noo w piłkę nożna, proszę Pana. -kobieto, co Ci do głowy wpadło. na skakance byś poskakała, na pianinie byś pograła a nie za piłkę nożną się bierzesz. -yyy.. -przecież Oni Cię tak zgniotą. -ja się nie dam , Panie doktorze. ja nie z tych. podszedł, zbadał mi noge i powiedział : 'noga stłuczona i zwichnięta. 2 miesiące przerwy. i treningi i wf w szkole. masz receptę. -dziękuję, do widzenia. -narazie, trzymaj się.. piłkarko.-puścił mi oczko. -wporzo koleś-powiedziała Mamie-tylko wkurzył mnie jedną rzeczą. czy to jest do cholery powiedziane, że piłka nożna jest tylko dla chłopaków? . eeeh. -nie. Ty jesteś tym jednym wyjątkiem-skomentowała mama. -Maamooo, nooo.
|