chce zapomniec o przeszlosci, o niewypalach nikt nie lubi niepowodzen co drugie to gorzej dlatego chce od tego odejsc, nie na chwile chce zlapac wieczny dystans znalezc kat gdzie nie dosiegnie mnie juz zadna krzywda, kazdy powie ze to jest nierealne lepiej zejdz na ziemie a bedzie Ci latwiej, i kto ma racje no powiedz kogo sluchac ja stawiam na glos serca bo wszystko inne to Judasz, za duzo tego bylo to zbyt wiele chce inne zycie na uczucia niedostepne, bede taki zimna
jak pogoda na biegunie nie bede wiecej kochac albo przynajmniej sprobuje, prawda boli slowa rania gdy sa ostre wybieram inna droge bo to ryzykowne...
|