Zapomniałam o oddechu,
kiedy dotknąłeś ustami moich warg.
Twoja skóra pachniała oceaniczną świezością,
jak listopadowe wiatry i mgły.
Ten pocałunek trwał całą wieczność,
ale i tak nie dość długo.
Kiedy rozdzieliliśmy się,
zapatrzyłam się w twoje niebieskie oczy,
widząc w nich odbicie własnych uczuć...
|