-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!
-Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją..Widziałeś kiedyś tęsknotę...?
Nie...?
To spójrz na mnie...
Spójrz mi prosto w oczy i powiedz co widzisz...
łzę...?
To nic...
Teraz dotknij serca...
Czujesz...?
Tak...
To ból...
Ból, który nie ustąpi...
Zobacz na usta...
Spójrz...!
One już się nie uśmiechną...
Nigdy...
A teraz powiedz co Ty czujesz...
Nic...?
Smutek...?
żal...?
No powiedz...!
To przecieżnie boli...
Mówisz, że chcesz mojego uśmiechu...
Daj powód...
Daj wiarę...
Zaufaj...
... Ja i tak Ciebie kocham...
Za uśmiech...
Za sposób bycia...
Za... Wszystko...
Wiem, że Cię kiedyś zobaczę...
Dotknę...
Przytulę...
Poczuję Twego serca bicie...
Teraz pomyślę o Tobie... ll autro ; Ewelinka
|