Idąc, idąc ulicą ludzie patrzą jakby mnie już
znali. Pewnie wszyscy chętnie w mordę by mi dali.
Ale za co?? Czy przeszkadza komuś, że ja żyje..
Ile stracą jak przeżyję jeszcze kilka lat.
Kiedyś skończą się te męki, kiedyś powiem szach
mat i pokonam moje lęki zachowując się jak kat.
|