pozwolę ci wybrać formę tęsknoty. albo tak bardzo będziesz cierpiał z powodu naszego rozstania, że aby wymazać wszelki ślad po mnie twoja wybranka będzie moim przeciwieństwem. albo będziesz chciał włączyć mnie w swoje przyszłe życie i twoja żona będzie do mnie podobna. nie wiem, co się wydarzy, kochanie. wiem jedynie, że nie będzie mi się to podobało, ale to jest nieodzowne. błagam cię, nie spotykajmy się więcej pod żadnym pozorem. uważaj Ostendę za niedostępną, na krańcu świata... nie torturuj mnie nadzieją. nie otworzę ci już nigdy moich drzwi, nie będę odbierać telefonów, zniszczę listy, które do mnie napiszesz. będziemy cierpieć tak mocno, jak mocno płonął ogień naszej miłości. nie zatrzymam nic twojego. wieczorem zniszczę wszystko. ale to nie ma znaczenia, nikt nie wyrwie mi wspomnień. nie kocham cię i to nasze rozstanie nie zmieni moich uczuć. dzięki tobie moje życie nabrało sensu.
|