mówiłeś 'kłamstwa to ja nie znoszę'...Gdy coś było między nami nie tak zadzwoniłam do Ciebie ... postanowiłam walczyć.. powiedziałeś , że jesteś w domu i że będziesz za jakiś czas... po 5 minutach zobaczyłam jak wychodzisz z parku... z kolegami... i piwem w ręce.
|