zadzwoń. możesz milczeć, będę nasłuchwiać Twoich wdechów i wydechów. możesz jeść z telefonem przy twarzy, mimo, iż wszelkie mlaski wyprowadzają mnie z równowagi. możesz nawet odłożyć telefon na bok, to nic, przynajmniej będę czuła Twoją obecność, będę czekać na choć jedno słowo. nawet, gdy będziesz tylko krzyczał do mamy, że zaraz wyniesiesz śmieci.
|