czasami człowiekowi wydaje się, że jest najnieszczęśliwszą osobą na ziemi. owy człowiek zamienia się w cholernego egoistę. nie obchodzi go co się dzieje dookoła, nie obchodzą ani rodzina, ani przyjaciele - tylko jego cierpienie. miałam wtedy taki dzień. siedziałam na lekcjach i z trudem powstrzymywałam się od płaczu. gdy wychodziłam ze szkoły zaczepił mnie kumpel, `zaczynam się o Ciebie martwić . to chyba pierwszy dzień, w którym ani raz się nie uśmiechnęłaś. gdzie się podziała ta optymistka , z wiecznym bananem na twarzy? ` `Jego zapytaj, kurwa.` wykrzyczałam, po czym rozpłakałam się i jak najszybciej wybiegłam z parkingu szkolnego. przed ucieczką zauważyłam zdziwienie malujące się na Jego twarzy. no tak… w końcu sama nie przypuszczałam, że mój idealny chłopak zachowa się jak zwyczajny, pospolity chuj. / pstrokatawmilosci
|