I znowu idzie zima. I znowu za niczym tak nie tęsknie jak za stanem, gdy wychodząc z przyjaciółką w środku nocy, opatulone ciepłymi szalikami, siedzimy na murku nie dbając o wilka, paląc papierosy- plotkujemy, rozpamiętujemy każdy szczegół wczorajszego wieczoru, każda zaopatrzona w swoje wyobrażenie o ideale obiecujemy sobie, że jutro będzie ten dzień, nasz dzień i zjawi się on. /madeinchina_
|