.pamiętasz tamten melanż.? wszyscy już spali, gdziekolwiek, na podłodze, w wannie. tjaa, my wtedy siedzieliśmy i gadaliśmy. powiedziałeś mi, że laski są dziwne. że każda Cię wychujała, zostawiła, zdradziła. że narazie nie chcesz mieć żadnej dupy. przytuliłeś mnie, zaliczając do swoich ziomków. z uśmiechem odpowiedziałam Ci, że zawsze będę. krajało mi się serce, bo kochałam Cię, a Ty uważałeś mnie za kumpla./pau.
|