chodziła beztrosko po wąskich chodnikach,słuchała swoich ulubionych kawałków.. tak naprawdę nie wiedziała gdzie akurat tej nocy zawędruje. po dwóch godzinach postanowiła iść do miejsca ich pierwszego spotkania. nie spotykali się już niecały miesiąc ,a jednak usiadła na mostku,chowając w dłoniach twarz.. minęło niespełna 10 minut,a ON przyszedł..dotknął jej głowy,bawiąc się włosami .. powiedział : 'nie pytaj co tutaj robię,dobrze wiesz,że jesteśmy sobie przeznaczeni ' .
|