Mija 28 godzina bez snu. Chyba czas położyć się do łóżka. Tylko po co... Kolejna nieprzespana noc. Kiedyś przychodziłaś do mnie w snach. Teraz już nawet tego nie mam.
I ta pustka... Czując ból wiedziałem, że jeszcze żyje. Teraz już nic nie czuje. Znikło to kłucie w sercu. Zostały tylko wspomnienia.
Nigdy nie powiedziałem Ci, jak pięknie wyglądasz gdy spisz i zaraz po przebudzeniu... Ile to nocy nie przespałem patrząc na Ciebie...
|