malowałam oczy na spotkanie z Tobą. byłam cała w skowronkach, że się dziś spotkamy . przyszedłeś po mnie, obiecałeś niespodziankę. zbiegliśmy po schodach na dół , a przed klatką wysypane były płatki róż. tysiące czerwonych płatków. przeniosłeś mnie przez nie po czym zaczęliśmy się nimi rzucać. bo bitwie wyjmowałeś mi z włosów te, które się zaplątały. zawsze dotrzymujesz słowa. jesteś wspaniały. / kszy
|