Siedziała przed Tv i oglądała jakiś serial. Dostała sms'a od niego. Treść wyglądała tak: 'Musimy się spotkać, to pilne. Bądź za 15 minut tam gdzie zawsze.' Przeszedł ją dziwny dreszcz. Ubrała rurki i bluzkę, którą tak bardzo lubił. Gdy przyszła na miejsce on już tam był. Podeszła do niego chciała się przytulić, lecz on odsunął się i chłodno powiedział: 'Sory mała.. ale to koniec. Dajmy sobie spokój..' Zamurowało ją. Przed oczami przeleciały jej wszystkie wspólne chwile i te dobre i te złe. Zaczęła krzyczeć:'' Koniec?! Czy Ty wiesz, co Ty mówisz.? 5 miesięcy i mamy dać sobie spokój.?! Trzeba mi było powiedzieć na starcie, że nie masz zamiaru się wiązać na dłużej.. ' Nie zdołała już niczego powiedzieć, ponieważ zaczęła dławić się łzami. Spojrzał na nią najpiękniejszymi oczami na świecie i powiedział:'' Kochanie, przecież wiesz, że Cię kocham i nie zostawiłbym Cię nigdy.'' Spojrzała na niego i powiedziała....CDN
|