Wychodząc z klasy mam nadzieję, że przed drzwiami ukaże mi się Twoja sylwetka czekająca na mnie. Że znów
pójdziemy do szkolnej szatni jak kiedyś. Że przytulisz mnie gdy stanie się coś złego. Na każdej lekcji łudzę się,
że zagadasz do mnie na szkolnym korytarzu bez głupich komentarzy Twoich kumpli. Wciąż mam nadzieję, że
Twoja miłość do mnie nie wygasła. Tak wiem... naiwniaczka.
|