uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. kochała go mimo i wbrew. za wszystko. nawet za to, co było złe.
|