godzina 14:36 23.10.2010 rok - telefon , od kolezanki ''eej,tak mi przykro '' słysząc płacz w tle dowiedziałam się, ze nie żyjesz . mój najlepszy przyjaciel , ktoś na kogo zawsze mogłam liczyć nie zyje. przez tego jebanego ścigacza, a zawsze krzyczałam zeby go sprzedał i nim nie jeździł - nie posłuchal...
|