To straszliwa prawda, iż cierpienie dodaje głębi naszym myślom inieodpartego uroku rysom, że nasyca tembr głosu. Pod warunkiem jednak,że wcześniej nie wypali optymizmu, ducha i wyobraźni, a także szacunkuwobec prostych, jednakże nieodzownych przejawów życia..
|