. był spokojny, ciepły wieczór. miała zajebisty humor, postanowiła zrobić swojemu chłopakowi głupi żart. Wchodząc do pokoju przybrała poważną minę i powiedziała, że muszą poważnie porozmawiać. Zapytał czy coś się stało? , Jej odpowiedź była szybka "myślałeś, że się nie dowiem ? takie rzeczy prędzej czy później wychodzą na jaw. Po chwili strasznie się zdziwiła, zaczął się tłumaczyć, że to był tylko przypadek, że jest najważniejsza, łzy płynęły coraz szybciej. Dopiero wtedy zrozumiała, że głupi żart wyjawił całą prawdę. Zabolało bardzo, dowiedziała się o tym, że ją zdradził przez niewinny żart..
|